Przeprowadzki od zawsze kojarzyły mi się ze sporym zamieszaniem. Upychanie rzeczy do auta, rozkręcanie szaf, mozolne zabezpieczanie sprzętu RTV. To wszystko sprawiało, że na samą myśl o przeprowadzce miałem ciarki na plecach.
Ostatnia przeprowadzka miała jednak całkiem inny scenariusz. Dlaczego? Ano dlatego, że zdecydowałem się na skorzystanie z pomocy specjalistów. Dlaczego wybrałem firmę przeprowadzkową? Miałem dość całej nerwowej otoczki, która od zawsze kojarzyła mi się z przeprowadzką.
Dla mnie wybór takiego rozwiązania okazał się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Szybko okazało się, że zatrudniona firma posiada odpowiedni sprzęt, który umożliwia transport wielu mebli bez ich rozkręcania. Transport był szybki i bez przykrych niespodzianek. Warto dodać, że wszystko udało się przewieźć w jednym kawałku. Bez obić, otarć i jakichkolwiek zniszczeń.
Aby zorganizować taką przeprowadzkę wystarczył jeden telefon w celu umówienia szczegółów Nie ukrywam, że z początku miałem do tego dość sceptyczne nastawienie, ale za namową żony uległem pokusie. Cała przeprowadzka zajęła pół dnia – moja praca to czekanie w miejscu docelowym na transport. Po pierwszej dostawie stwierdziłem, że nie ma sensu przesadnie sprawdzać mebli. Były tak zabezpieczone, że nawet upadek nie spowodowałby żadnych zniszczeń. Wybierając firmę transportową, zyskałem sporo wolnego czasu, cały sprzęt został dostarczony w nienagannym stanie. Praca trwała krótko i wydaje się, że mogę z czystym sumieniem polecić wynajem firmy przeprowadzkowej.